Archiwum sierpień 2003, strona 1


sie 09 2003 Niewiem co mam napisać.....
Komentarze: 1

Niewiem co mam pisać koffanimoże napisze to!

coś o moich koleżanek

 

koleżanki 2003-07-26 13:05
 

      To jest Wioletta (koleżanka z bloku)

        To jestem ja (Właśćicielka tego bloga)

 To jest Natalia ( koleżanka z bloku która sie już wyprowadziła)

  To jest Kinga(Koleżanka z bloku)

 to jest Hania(Koleżanka z bloku)

To jest sylwia (koleżanka z bloku która sie wyprowadziła)

A to są wszystkie moje koleżani i koledzy

 

 

i jeszcze inny temat:

Papużka falista żyje od 12 do 14 lat.Czy jesteśmy gotowi przez cały ten czas odpowiadać za nią? Czy dysponujemy stałym miejcem na klatkę? Jaj zareagujemy,jeśli nasza papużka będzie lękliwa i nie nauczy się porozumiewać z nami? Czy mamy wystarczjącą ilość czasu dla papużki? Czy jest ktoś w domu,kto zechce się z nią bawić gwizdać malodie?Jeśli nie to ptak będzie cierpiał z powodu samotnośći. Co stanie się z naszą podopieczną,gdy wyjedziemy na wakacje lub  będziemy przez pewien czas poza domem,np.w szpitalu? Cz y w naszym domu są jeszcze inne zwierzęta, które być może nie tolerują, ptaków?Psu można wytłumaczyć,aby trzymał się z dala od papużka,ale czy zrozumie to kot? Czy mamy zamiar podarowa papużkę naszemu dziecku?Jeśli tak,to pamiętajmy,żr i tak będziemy się nią opiekować Czy jesteśmy paewni ,że nikt w rodzinie nie jest uczulony na pierze? Czy zdajemy sobię sprawę,że trzymanie ptaka w domubywa połączone z wydatkami,szczególnie jeśli wymaga on opieki lekarskiej?
 
Najpierw zastanów się, potem kup 2003-07-14 11:55
 

Papużka jest nie tylko pięknym ptakim ale także dostarcza nam dużo radośći.Gdy będziemy w jej stanie  sporostać się jaj wymaganiom ,będzie naszym najlepszym przyjacielem.Jeśli pragniemy mieć papużkę będącą oddanym członkiem rodziny i radosnym przyjacielem, to musimy zdawać sobię sprawę, że ten mały i pojętny ptaszek ma swoje wymagania.Pragnie on przede wszystkim miłości,towarzystwa,możliwości wolnego latania,gałązek do chodzenia,przedmiotów do skubania,zabawek do rzucania na ziemię,kogoś,kto je będzie podnośił,a ponadto jeszcze wiele więcej.Aby mieć pewność, że będziemy wszystkim tym wymaganiom się sprostać.podaję tu kilka uwag do przemyślenia.Jeśli macie jakeś pytanie to wyślijcie E-mali monikachodak@wp.pl dziękuje papapa.

kotka2 : :
sie 09 2003 ulewa
Komentarze: 2

miałam dzisiaj jechać na plaże i zaczeła sie ulewa boże jak padało lało chyna tak mocno przez 50 min (a tak sobie myślalam gdyby wcześniej pojechała na plaże to co wtedy???)

 

 

Kffani konkursik brawo ludzie no dalej do konkursu na razie mamy 3 osoby jak będe cztery i pięc to będe dla każdego nagrody przypominam każdy uczestnik kokursu otrzyma nagrode

kotka2 : :
sie 07 2003 zlecenia
Komentarze: 1

 Bardzo ciekawe instrukcje....

Jeżeli nie wierzysz, ze ludzkości grozi zagłada przez głupotę,
to masz tu kilka przykładów naklejek ostrzegawczych z
różnych produktów:

1. Na suszarce do włosów firmy Sears: "Nie używać podczas snu."

2. Na woreczku Fritos: "Mozesz być zwycięzcą! Udział w konkursie
nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz."

3. Na pudelku zupy Dial: "Sposób użycia: jak zwykłą zupę."

4. Na niektórych mrożonkach firmy Swanson: "Zalecany sposób przyrządzania: rozmrozić".

5. Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka: "Nie odwracać do góry dnem."


6. Pudding firmy Marks & Spencer: "Produkt bedzie gorący po podgrzaniu."

7. Na pudelku od żelazka Rowenta: "Nie prasować ubrać na ciele."

8. Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzić samochodu ani
nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu."

9. Na tabletkach nasennych Nyto: "Uwaga: moze powodować senność"

10. Na większości pudelek lampek choinkowych: "Wyłącznie do użytku w
pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz."

11. Na japońskim robocie kuchennym: "Nie używać w celu innego użycia."

12. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury's: "Uwaga: zawiera orzeszki!"

13. Na pudelku orzeszków podawanym w liniach lotniczych American Airlines:
"Instrukcja: 1. Otworzyć pudełko, 2. Jeść orzeszki"

14. Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Włożenie tego
kombinezonu nie umożliwi ci latania"

kotka2 : :
sie 07 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Prawie tuzin pytań nurtujących niektórych ludzi...

1. Po co kamikadze zakładają kask?
2. Skąd wziął sie pomysł sterylizowania igły służącej do podania
śmiertelnego zastrzyku skazanemu na śmierć?
3. Dlaczego we współczesnym świecie nawet zera, żeby cos znaczyć musza
być po prawej stronie?
4. Jaki jest synonim słowa "synonim"?
5. Dlaczego nie ma karmy dla kotów na bazie myszy?
6. Skoro do teflonu nic sie nie przykleja, to jak przyklejono go do
patelni?
7. Dlaczego baletnice tańczą zawsze na palcach? Nie można by wybierać
wyższych baletnic?
8. Chce kupić nowy bumerang, ale jak wyrzucić stary?
9. Dlaczego sklepy otwarte 24 godziny na dobę maja zamki?
10. Jak sie upewnić, ze wyrazu w słowniku nie wydrukowano z błędem?
11. Skoro Superman jest taki mądry, to dlaczego zakłada majtki na
spodnie?

kotka2 : :
sie 07 2003 kawały
Komentarze: 0

Chińczyk
Siedzi facet na przystanku. Podchodzi do niego stara babcia i mówi:
- Pan jest Chińczykiem?
- Nie, nie jestem Chińczykiem.
- Pan musi być Chińczykiem.
- Już mówiłem, nie jestem Chińczykiem.
- Pan musi być Chińczykiem!
Gościu, lekko zdenerwowany odpowiada:
- Tak, jestem Chińczykiem.
A babcia na to:
- A taki niepodobny.


 

Lusterko
Idzie dwóch policjantów. Nagle jeden znalazł lusterko, patrzy i mówi:
- O! moje zdjęcie!
Drugi bierze i mówi:
- No coś ty, to moje zdjęcie!
Pokłócili się i poszli na komisariat. Tam zwrócili się do komendanta, który postanowił autorytatywnie rozstrzygnąć spór. Spogląda i mówi:
- No co wy, chłopcy, swego komendanta nie poznajecie? A w ogóle, to po cholerę wam moje zdjęcie, co?
I zabrał lusterko do kieszeni. W domu córka znalazła w kieszeni ojca lusterko, i woła do matki:
- Mamoooo! Widziałaś, tato nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Matka przybiegła, patrzy i mówi do córki:
- Coś ty, to jakaś stara rura!

Sekator
John mieszkał na farmie leżącej na kompletnym odludziu, o kilkanaście mil od najbliższej siedziby człowieka. Pewnego razu postanowił zrobić porządki w swym ogrodzie. Ale nie miał sekatora, wybrał się więc po niego do swojego najbliższego sąsiada. Ponieważ dzielił go od niego szmat drogi (John szedł piechotą) facet z nudów zaczął po drodze kombinować jak to będzie gdy już dojdzie do kumpla...
"Ja powiem "cześć" a on się zapyta co mnie sprowadza. Wiec powiem mu, ze chce pożyczyć sekator. On się pewnie zapyta po co mi sekator. Więc ja mu powiem, ze to nie jego interes. No to on powie, że jak sekator jest jego to chce wiedzieć po co go pożyczam. Więc ja jemu powiem..."
No i John pokłócił się sam z sobą. I gdy po paru godzinach dotarł do celu to aż się gotował ze złości. Załomotał pięścią w drzwi. Sąsiad otworzył.
- O, cześć stary! Co cię sprowadza?
- W DUPIE MAM TWÓJ SEKATOR!!! - wrzasnął John i zawrócił do domu.


 

Walenie
Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
- Byłem u dziewczyny...
- I co, i co???
- Waliłem caaaaaałą noc!!
- Łooo!!!!!!
- ...i nikt nie otworzył

ZOO
Chłop był na wycieczce w zoo. Po powrocie opowiada kumplowi, co tam widział.
- Widziałem zebrę.
- A jak ona wygląda?
- A widziałeś konia?
- No!
- No to wygląda jak jak koń, tylko jest w biało-czarne pasy.
- Aha. I co jeszcze?
- Widziałem żyrafę.
- A jak ona wygląda?
- A widziałeś konia?
- No!
- No to wygląda jak jak koń, tylko ma długaśną szyje.
- Aha. I co jeszcze?
- Widziałem hipopotama.
- A jak on wygląda?
- A widziałeś konia?
- No!
- No to wygląda jak koń, tylko gruby, ma krótkie nóżki, szeroki pysk i w wodzie siedzi.
- Aha. I co jeszcze?
- Widziałem węża.
- A jak on wygląda?
- A widziałeś konia?
- No!
- No ten wąż ni chuja do konia nie podobny.

 

Pijaczki
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUŚ?!
- TATA???????

 

Dresiarz
Jedzie facet BMW i złapał gumę.
Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło.
Podjeżdża mercedes wysiada gościu i się pyta: - Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień, wali nim w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio.

 

Pielęgniarka
Dziadek do wnuczki:
- Jak się nazywa ten Niemiec co mi wszystko chowa?
- Alzheimer dziadku.

 

Pożyczka
Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
- Czy możesz pożyczyć mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi!

 

Ekshibicjonista
Wraca kobieta z zakupami. Wchodzi na klatkę do bloku, a tam zza rogu wyskakuje przed nią ekshibicjonista. Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla swój płaszcz...
Kobieta patrzy i mówi pod nosem:
- O masz ci los! Jajek nie kupiłam!

Dżin
Rozmawia dwóch pijaków:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę: Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie, stary. Po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, ty od razu się pojawiasz.

 

Małpka
Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze. Podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze zpokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką.

Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką
na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a nastepnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd
połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy

 

Aukcja mózgów
Na aukcji sprzedają mózgi. Pierwszy na sprzedarz jest wystawiony rosyjski mózg.
- 100 $... 125 $... 150 $... Sprzedany!
Potem wystawiono na aukcję niemiecki mózg.
- 100 $... 150 $... 200 $... Sprzedany!
Na końu na aukcji sporzedają amerykański mózg.
- 100 $... 500 $... 1500 $... 5000 $... Sprzedany!
Obecny na aukcji facet pyta siedzącego obok:
- Dlaczego te amerykańskie mózgi takie drogie?
- Bo nigdy nie były używane

 

 

 

 

 

kotka2 : :